Ciasto migdałowe z pistacjami i karmelizowaną gruszką
Inspirację na to ciasto znalazłam w letnim numerze KukBuk. Tam chyba nazywało się Financier z malinami i pistacjami. Kiedy wróciliśmy do Irlandii, na maliny, te prosto z ogródka było już po sezonie. Natomiast, te które przez cały rok można znaleźć w każdej sieciówce nie za bardzo mnie zachęcały.
Zmieniłam trochę przepis i maliny zamieniłam innymi owocami, które bardziej kojarzą mi się z jesienią. Zielona, soczysta i okrągła gruszka, bo o niej mowa była strzałem w dziesiątkę! W dodatku taka lekko karmelizowana okazała się całkiem godnym zamiennikiem.
Polecam przygotować ciasto z Waszymi pociechami. Takie zaangażowanie dzieci we wszelkie przygotowania daje im wiele radości i satysfakcji. Nasza pięcioletnia córka przygotowała pistacje, obrała je drobiazgowo ze skórki.
To ciasto, gwarantuję Wam, nie postoi długo. Mi dopiero przy trzecim jego upieczeniu udało się szybko zrobić zdjęcie potrzebne na blog ;)
Tym przepisem, dzielę się jak zawsze z dużą przyjemnością. Gwarantuję, że przypadnie do gustu szczególnie miłośnikom migdałowo-gruszkowych akcentów. Moje popołudnie należy do udanych, a Wasze? Pozdrawiam!
Zmieniłam trochę przepis i maliny zamieniłam innymi owocami, które bardziej kojarzą mi się z jesienią. Zielona, soczysta i okrągła gruszka, bo o niej mowa była strzałem w dziesiątkę! W dodatku taka lekko karmelizowana okazała się całkiem godnym zamiennikiem.
Polecam przygotować ciasto z Waszymi pociechami. Takie zaangażowanie dzieci we wszelkie przygotowania daje im wiele radości i satysfakcji. Nasza pięcioletnia córka przygotowała pistacje, obrała je drobiazgowo ze skórki.
To ciasto, gwarantuję Wam, nie postoi długo. Mi dopiero przy trzecim jego upieczeniu udało się szybko zrobić zdjęcie potrzebne na blog ;)
Tym przepisem, dzielę się jak zawsze z dużą przyjemnością. Gwarantuję, że przypadnie do gustu szczególnie miłośnikom migdałowo-gruszkowych akcentów. Moje popołudnie należy do udanych, a Wasze? Pozdrawiam!
Składniki:
*
200 g
masła
*
4
jajka
*
80 g
maki pszennej
*
80 g
mielonych migdałów
*
170 g
cukru pudru
*
4
gruszki
*
2
łyżki brązowego cukru/miodu/syropu klonowego
*
2
łyżki soku z cytryny
*
garść niesolonych
pistacji
Do dzieła:
Masło rozpuszczamy w garnku na średnim ogniu i gotujemy do uzyskania brązowego/orzechowego koloru. Odstawiamy na bok.
Gruszki myjemy, kroimy na pół, usuwamy gniazda nasienne i kroimy wraz ze skórką na plastry (ok 5mm grubości). Wrzucamy na suchą patelnię, dodajemy cukier/miód/syrop. Skrapiamy sokiem z cytryny. Smażymy do uzyskania złotego koloru. Odstawiamy na bok.
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na delikatną pianę. Dodajemy delikatnie żółtka, dalej ubijając.
Mąkę łączymy z migdałami i 160 cukru pudru. Delikatnie mieszając dodajemy do ubitych jajek.
Do masy, małą strużką dodajemy przestudzone już masło. Delikatnie mieszamy.
Przekładamy do okrągłej lub prostokątnej formy wyłożonej papierem do pieczenia.
Na wierzch układamy gruszki.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni C. Pieczemy około 30 minut.
Lekko przestudzone ciasto posypujemy kawałkami orzechów i oprószamy cukrem pudrem.
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się ze mną co podobało Ci się w przepisie, może coś zmieniłaś/eś. Jak Ci smakowało?