Lody śmietankowe z malinami i młodym jęczmieniem

Świat ciągle się zmienia, niesutannie i nieuchwytnie. Mimo to, wciąż wracamy do tych samych uczuć, doznań, miejsc i pór roku. Otwieramy drzwi, by wpuścić troche świeżego powietrza, jednoznacznie zapraszając do siebie lato, te gorące, pełne dojrzałych i soczystych doznań…także kulinarnych.

Przecieram ze zdziweniem oczy kiedy patrzę na kartki z kalendarza, które nie pytając o zdanie zmieniają się niemal za mrugnięciem powieki. Świat jest szalony, podąża swoim rytmem. Jest dla mnie za szybki. Nieprzestaję jednak za nim biec. Ledwo dysząc czasem udaje mi się dorównać kroku i wtedy odpoczywam, by za jakiś czas znowu z dwojoną siła pędzić przed siebie…

Takim sposobem zatoczyłam niezłe koło i zrobiłam lody, choć wydawało mi się, że te ostatnie były jeszcze wczoraj. Eksperyment z młodym jęczmieniem wyszedł całkiem sympatycznie. Spróbujcie sami…smacznego podążania za zegarem;)

Składniki:

*      250 g serka mascarpone

*      300 mln śmietany 30% lub 36%

*      5 łyżek cukru pudru

*      1 laska wanilii

*      ½ szklanki malin (mogą być też mrożone)

*      1 łyżeczka młodego jęczmienia

Do dzieła:

Mascarpone i śmietanę wymieszać razem. Z wanilii wyjąć ziarenka- odciąć końcówki, przekroić wzdłuż laskę i nożem lub łyżeczką wyskrobać masę waniliową. Połączyć z cukrem pudrem.

Masę śmietanową ubijamy na sztywno, (ok. 5 minut), pod koniec ubijania dodajemy cukier wymieszany z wanilią i jęczmień. Miksujemy. Na sam koniec dodajemy maliny, nie miksujemy ale mieszamy szpatułką.

Przekładamy do naczynia (u mnie zwykła blaszka) lub do foremek na lody i wkładamy do zamrażalnika na przynajmniej 3h (najlepiej na całą noc). Po zamrożeniu można polać czekoladą (opcjonalnie).

Pamiętajcie żeby lody wyjąć z lodówki na około 10 minut przed jedzeniem.

Smacznego!