O duecie idealnym...czyli delikatna ryba w pikantnym curry
Wiosna jeszcze w pełni nie rozwinęła skrzydeł a ja już planuje na całego wakacje. Te w Polsce, nad jeziorem, przy ognisku, z pieczona kiełbaską i ziemniakami z ogniska, po których czarne dłonie i twarze straszą wszystkich dookoła.
Takich wakacji mi trzeba… bosych stóp od rana do nocy, piegów na twarzy, owoców i warzyw z ogródka, zapachu świeżo upieczonego drożdżaka pakowanego nad jezioro, racuchów z papierówką i kwaśnych porzeczek do owsianki.
Dla mnie wspomnienia… osób i zdarzeń to zapach, które z sobą niosą. Ten zapach zostaje na zawsze, wbija się i krąży jak boomerang. Łapie te dobre wspomnienia, a z nimi zapachy i pakuje do swoich dużych, małych i malutkich pudełeczek. Mego nosa nie oszukasz…
W tej potrawie najbardziej lubię zapach limonki tańczącej z kokosem. Czasem jedno prowadzi drugie, czasem zamieniają się miejscami… Na pierwszy rzut oka w ogóle do siebie nie pasują, ale jedno bez drugiego jakieś takie bez smaku, wyrazu i rytmu. Chcą czy nie chcą, są na siebie skazani… smakowici tylko dobrze wymieszani!
Składniki:
2 filety białej ryby (np. dorsz)
1 czerwona papryka
1 czerwona cebula
1 kabaczek/cukinia
100 g groszku cukrowego
biały pieprz 0,5 łyżeczki
olej do smażenia (my wykorzystaliśmy olej kokosowy ale może być inny olej roślinny)
Curry :
3-5 łyżki czerwonej tajskiej pasty curry
puszka mleka kokosowego 400 g
3 łyżki ciemnego sosu sojowego
1 limonka
2 łyżki cukru palmowego (można również wykorzystać cukier brązowy bądź biały)
Do dzieła:
Myjemy rybę, oczyszczamy z ości. Oprószamy solą morską.
Kroimy paprykę i kabaczek w grubą kostkę lub paski, groszek kroimy wzdłuż na połowę. Czerwoną cebulę kroimy w plastry.
Na suchą rozgrzaną patelnię (średni ogień) kładziemy od 3 do 5 łyżek czerwonej pasty curry (w zależności jak bardzo pikantne potrawy lubimy) i mieszamy, dolewamy po trochu mleko kokosowe, ciągle mieszając. Jak sos uzyska jednolity kolor wsypujemy cukier i sos sojowy ciągle mieszając.
Następnie wyciskamy sok z limonki, mieszamy i czekamy aż się zagotuje. Rybę kładziemy na papier do pieczenia. Na każdy filet rybny kładziemy plaster czerwonej cebuli. Oprószamy solą, pieprzem i polewamy 3-4 łyżkami wcześniej przygotowanego sosu. Zawijamy w tzw. papiloty i wkładamy do nagrzanego do 180 stopni C piekarnika. Pieczemy około 20 minut.
W tym czasie przygotowujemy warzywa: rozgrzewamy patelnię typu wok (może być zwykła duża patelnia), dodajemy trochę oleju i wrzucamy warzywa (wszystkie oprócz cebuli- ta już na rybie). Lekko wszystko podsmażamy i podajemy z przygotowaną rybą.
Powyżej wersja na lekko, w wersji bardziej sycącej można podać ryż. Smacznego!
Takich wakacji mi rowniez trzeba. Piekny opis i swietne zdjecia. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Edyta :) Oby się nam te marzenia/zamierzenia spełniły. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńUwielbiam takie połączenia! Łagodna ryba z pikantnym curry musi smakować przepysznie... Czy jadasz również łososia? Jeśli tak, to na pewno zainteresuje Cię ta strona internetowa: https://mowisalmon.pl/ na której można znaleźć wiele, ciekawych przepisów jego wykorzystujących.
OdpowiedzUsuń