Ekspresowe kulki proteinowe... i kilka słów o pudełkach
Masz buźkę jak łyżeczka- często słyszałam od mojej babci. Przyglądała mi się badawczo, w głowie już snując plany co by tu przyrządzić. Wyciągała mały kluczyk z kieszeni fartucha i posyłając ciepłe spojrzenie, wręczała mi klucz do swojej skarbnicy. Klucza do piwnicy z wszelkiego rodzaju przetworami, sałatkami, sokami i warzywami, strzegła jak oka w głowie. Nie wszyscy mieli do niej dostęp, ja owszem.
Mała dziewczynka z buzią jak łyżeczka, pędziłam po schodach niczym błyskawica, by po chwili wtargać do kuchni babci sałatkę z czerwonej kapusty, małe grzybki w occie, paprykę na ostro i gruszki w kompocie. Jak ja tęsknie za tym kluczem, tą piwnicą i tym wzrokiem babci!
Są takie chwile w życiu, których się uczysz na pamięć. To jednak z takich moich chwil. Zbieram je i wkładam do pudełka, by wyjąć i nacieszyć się ponownie. Dziś biegnąć do domu przypomniała mi się właśnie ta chwila…tak po prostu, sama wyszła z pudełka.
Nie sałatkami, nie grzybkami w occie, ale prostymi robiącymi się błyskawicznie kulkami proteinowymi, chciałam się z Wami dziś podzielić. Od tak, po prostu… lubię dzielić się smacznym i do tego zdrowym. Pa!
Składniki: 8-10 porcji
50 g płatków owsianych
30 g wiórków kokosowych
4 łyżki masła orzechowego
2 łyżki miodu
1 łyżka protein (opcjonalnie)
1 łyżka kakao
1 mały dojrzały banan
Do dzieła:
Wszystko zmiksować do połączenia się składników. Uformować kulki, obtoczyć w wiórkach. Przechowywać w lodówce w szczelnym opakowaniu maksymalnie 5 dni.
Smacznego!
Nie miałam akurat w domu banana, więc zamiast niego dodałam 2 łyżki twarogu. Zaryzykowałam i wyszło pysznie :) Pozdrawiam, Karolina
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że skorzystałaś z przepisu. Mam nadzieję, że to nie Twój ostatni :) Pozdrawiam!
Usuń