Brokuł pieczony...ważne tu i teraz

Nasze drogi schodzą się i rozchodzą, wieczne skrzyżowania, większe i małe ścieżki, zakręty, znaki stopu i zakaz parkowania. Bez końca i w niekończącej się konfiguracji. Czasem stoję na zielonym albo biegiem przemykam na czerwonym świetle. Wszystko po to, by gdzieś się nie spóźnić, za czymś wciąż biegnę, szukam i nie chcę przeoczyć. 

Czasem zziajana, z lekką zadyszką opowiadam w wielkim skrócie, zamiast zatrzymać się na dłużej, porozkładać na kawałki, drobinki niemal i zwyczajnie w świecie się zatrzymać. Tu i teraz, nie ma niczego wtedy ani potem. Tu i teraz - myślę głośno w głowie, powtarzam jak mantrę. Tu i teraz. 

Tu i teraz przychodzę do Was z zapiekanym w piekarniku brokułem. Soczyście zielonym i piekielnie chrupiącym… z orzechami wmasowanymi z miłością. Smacznego tu i teraz. 

Składniki:

1 brokuł

1 łyżeczka cukru

1/2 łyżeczki soli

Marynata:

1/2 szklanki orzechów włoskich

2 ząbki czosnku

sól morska, świeżo zmielony pieprz

chilli (wg uznania)

Do dzieła:

Brokuł w całości blanszujemy w wodzie z solą i cukrem, około 3 minut. 

Składniki na marynatę rozgniatamy w moździerzu. Smarujemy nią brokuła, odstawiamy na 15 minut. Po tym czasie wstawiamy do nagrzanego do 170 stopni C piekarnika. Pieczemy około 20-25 minut, do zarumienienia. Smacznego!