O MNIE
"Do ogródka proszę idź i przynieś mi pietruszkę, koperek, szczypiorek, sałatę i może jeszcze"..... i tu głos się urywał, bo obie z siostrą wiedziałyśmy, że to nie ostatnia nasza wyprawa po przyprawy dla naszej wiecznie coś gotującej mamy. Dla większości moich przyjaciół, to babcia kojarzy się z wciskaniem jedzenia. Często mieli bądź mają powtarzane jak to mizernie wyglądają i że za mało jedzą. U mnie w domu to właśnie mama wiecznie coś gotowała. Było to na tyle irracjonalnie piękne, że gdy na chwilę przestawała wszyscy byliśmy na nią niemal obrażeni. Ja uwielbiałam poczucie, że nasz dom tętni życiem, że zawsze coś przepysznie pachnie. Dla mnie muzyką dnia były dźwięki z kuchni. Wszystkie te stukoty, brzdęki i bulgoty wypełniały ciszę i sprawiały, że czuliśmy się bezpiecznie. Wszyscy też do tej pory uwielbiamy grać taką muzykę w naszych własnych już domach, dla naszych własnych i ukochanych domowników. Oby i dla nich to było pozytywne granie.
O tym właśnie jest ten blog...o kuchni, w której w naszym domu wszystko się dzieje...od gotowania, pieczenia, smażenia po zwyczajne słuchanie ulubionego radia przy filiżance dobrej herbaty lub kieliszku wina. Tu jest zawsze najcieplej i najmilej;)
Jestem amatorką, nie ukończyłam żadnego mniej czy bardziej prestiżowego kursu czy stażu kulinarnego.Niniejszy blog to zapiski z moich prób ugotowania czegoś smacznego, zdrowego i godnego podzielenia się z bliskimi. Lubię uczyć się nowych rzeczy, a wyczucie smaku, które pasuje moim bliskim mam już w genach ;)
Uwielbiam wszelkie programy kulinarne, spędzam też godziny na stronach i blogach kulinarnych, skąd nierzadko czerpię inspiracje do swoich potraw (uwierzcie mi to nie zawsze są udane próby;))
Co jeszcze o mnie? Jestem córką, wnuczką, siostrą, przyjaciółką, ale przede wszystkim jestem żoną i mamą dwóch prześlicznych dziewczyn. Od kilku lat mieszkamy na Zielonej Wyspie, gdzie tęsknota za polskimi smakami skłoniła nas do celebrowania i zapisywania tego, co uda nam się wyczarować.
Jeśli trafiłaś/eś na tę stronę to znaczy, że i dla Ciebie kuchnia to TO! Zachęcam do gotowania, próbowania i eksperymentowania, bo przy tym jest zawsze udana zabawa :)
Zdjęcia na blogu robione są przeze mnie smartphonem, stąd nie zawsze jest to jakość jakiej bym oczekiwała. Wszystkie zamieszczone na blogu potrawy i desery są przygotowane (i skonsumowane;)) przeze mnie, moją rodzinę i często znajomych.
Pozdrawiam
Nie zamykam się na żadne diety i filozofie, w naszej kuchni znajdą coś dla siebie mięsożerni, weganie i każdy mniejszy lub większy łasuch.
Patrycja
O tym właśnie jest ten blog...o kuchni, w której w naszym domu wszystko się dzieje...od gotowania, pieczenia, smażenia po zwyczajne słuchanie ulubionego radia przy filiżance dobrej herbaty lub kieliszku wina. Tu jest zawsze najcieplej i najmilej;)
Jestem amatorką, nie ukończyłam żadnego mniej czy bardziej prestiżowego kursu czy stażu kulinarnego.Niniejszy blog to zapiski z moich prób ugotowania czegoś smacznego, zdrowego i godnego podzielenia się z bliskimi. Lubię uczyć się nowych rzeczy, a wyczucie smaku, które pasuje moim bliskim mam już w genach ;)
Uwielbiam wszelkie programy kulinarne, spędzam też godziny na stronach i blogach kulinarnych, skąd nierzadko czerpię inspiracje do swoich potraw (uwierzcie mi to nie zawsze są udane próby;))
Co jeszcze o mnie? Jestem córką, wnuczką, siostrą, przyjaciółką, ale przede wszystkim jestem żoną i mamą dwóch prześlicznych dziewczyn. Od kilku lat mieszkamy na Zielonej Wyspie, gdzie tęsknota za polskimi smakami skłoniła nas do celebrowania i zapisywania tego, co uda nam się wyczarować.
Jeśli trafiłaś/eś na tę stronę to znaczy, że i dla Ciebie kuchnia to TO! Zachęcam do gotowania, próbowania i eksperymentowania, bo przy tym jest zawsze udana zabawa :)
Zdjęcia na blogu robione są przeze mnie smartphonem, stąd nie zawsze jest to jakość jakiej bym oczekiwała. Wszystkie zamieszczone na blogu potrawy i desery są przygotowane (i skonsumowane;)) przeze mnie, moją rodzinę i często znajomych.
Pozdrawiam
Nie zamykam się na żadne diety i filozofie, w naszej kuchni znajdą coś dla siebie mięsożerni, weganie i każdy mniejszy lub większy łasuch.
Patrycja
Fajny blog! Podoba mi sie i czekam na wiecej:) powodzenia!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa strona. Osobiscie fascynuje mnie kuchnia japonska. Tak wiec czekam z niecierpliwoscia na jakis ciekawy przepis na sushi:) Tak trzymac!!!
OdpowiedzUsuńCondorodoric von Grokenzipper
Dzięki za miłe słowa. Wkrótce pojawi się wpis i o sushi:) Pozdrawiam!
UsuńUwielbiam i proszę o więcej :-) A jak ten serek uzyskał (trójkątny przekrój?) w sensie, że jest wałkiem trójkątnym?
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twój blog.
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej wpisów! :)
OdpowiedzUsuń