Pierś kurczaka w pesto otoczona szynką parmeńską

Bardzo lubię szynkę parmeńską, a w towarzystwie soczystego mięsa wręcz uwielbiam. Do tego suszone pomidory z zalewy i jakieś warzywa. Połączenie dość banalne, a jednak jest w nim coś wciągającego.

Moja córka zażyczyła sobie do tego zestawu kukurydzę, na którą sezon skończył się już niestety jakiś czas temu. Na szczęście w niewielu sklepach jeszcze można ją kupić. Polecam koniecznie tą jak najbardziej naturalną, nie jakąś mrożoną i absolutnie nie z jakiejś podejrzanej zalewy (FU!).

Nie oszukujmy się tak przygotowane mięso będzie smakować idealnie z każdą sałatą z dodatkiem oliwy i cytryny. Czy podacie ryż czy ziemniaki to już Wasz wybór :)

Propozycja idealna na obiad lub lunch i koniecznie do dzielenia się z bliskimi!

Składniki:

*      2 piersi kurczaka

*      4 suszone pomidorki z zalewy

*      pół mozzarelli

*      pesto (może być z rukoli- przepis TUTAJ)

*      4 plasterki szynki parmeńskiej

*      pieprz cayenne i sól morska

Do dzieła:

Piersi kurczaka umyć i osuszyć na papierowym ręczniku. W każdej zrobić kieszonkę, do której włożymy suszone pomidory (w całości bądź w kawałkach) i mozzarellę.

Środek każdej piersi oprószyć dodatkowo solą morską i delikatnie pieprzem cayenne.

Pierś z dwóch stron wysmarować pesto i zawinąć w szynkę (2 plasterki na każdą pierś powinny wystarczyć).

Każdy kawałek smażyć do zarumienienia na oliwie, następnie przełożyć do naczynia żaroodpornego i piec w piekarniku w temperaturze 180 C przez 30 minut.

Można podawać z ryżem i warzywami. U nas wersja z kukurydzą gotowaną na parze.

Smacznego!