Kluski śląskie i gulasz irlandzki...czyli pomysł na obiad niedzielny #10
Nie wiem od kiedy mój mąż prosił o zrobienie klusek śląskich. Chyba od wiekow…w każdym razie tak twierdzi. Ja sama pochodzę z mało kluskowego rejonu Polski, więc trochę mi zajęło żeby w ogóle dowiedzieć się jak je zrobić. Naprawdę nigdy nie przypuszczałam, że tak łatwo i szybko można je zrobić.
Takie kluchy można zrobić z pozostałych po obiedzie ugotowanych ziemniaków albo celowo ugotować ich więcej! Takie wykorzystanie nadwyżek obiadowych sobie bardzo cenię :)
Do polskich kluch, zdecydowanie wypadałoby podać coś jeszcze, a że do irlandzkiego gulaszu przymierzaliśmy się już też od jakiegoś czasu, to czemu nie połączyć ich z typowo polskim dodatkiem. Taki całkiem udany mariaż polsko-irlandzki!
Naprawdę warto spróbować, szczególnie gulasz jak to powiedział mój mąż- wymiata!
Kluski śląskie:
Składniki:
*
800 g
ugotowanych ziemniakow
*
200 g
mąki ziemniaczanej
*
sól
Do dzieła:
Ziemniaki obrać i ugotować w osolonej wodzie. Odcedzić i ostudzić Po wystudzeniu zmiksować na
jednolitą masę, dodać mąkę ziemniaczaną, dokładnie wymieszać. Z masy formować kuleczki, spłaszczyć lekko dłonią i kciukiem zrobic dziurkę na środku każdej z nich (nie jest to też konieczne).
Gotować w osolonym wrzątku przez około 3-4 minuty od momentu wypłynięcia klusek. Podawać np. z poniżej przygotowanym gulaszem.
Smacznego!
Gulasz irlandzki
na Guinnessie:
Składniki:
*
600 g wołowiny
*
3 ząbki czosnku
*
sól i świeżo zmielony pieprz
*
2 łyżeczki suszonego tymianku
*
1-2
bulionowe kostki wołowe
*
1
Guinness lub podobne ciemne piwo
*
2
listki laurowe
*
3 średnie marchewki
*
1 duża cebula lub 2-3 małe
*
1 duża pietruszka
*
3 łyżeczki oliwy
*
1
puszka pomidorów bez skórki
Do dzieła:
Wołowinę kroimy w ok. 2 cm kostkę i oprószamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Na dużą patelnię wlewamy
oliwę i smażymy wołowinę przez okolo 5 minut. Podsmażone mięso wrzucamy do żaroodpornego garnka lub naczynia. Dodajemy pokrojony w plasterki
czosnek. Podgrzewamy na średniej wielkości ogniu.
Dodajemy pomidory w
puszce, kostki wołowe piwo, tymianek, liść laurowy, 1 łyżeczkę soli i 1 łyżeczkę świeżo zmielonego pieprzu. Przykryć pokrywką i wstawić do
piekarnika. Piec w 180 stopniach C przez około 2h.
W czasie kiedy mięso się piecze, przygotuj warzywa: wszystko pokroić mniej więcej na taką samą wielkość: marchewkę i pietruszkę w półplasterki, cebule w dużą kostkę (jeśli duża) lub w ćwiartki (jeśli małe). Wszystkie warzywa podsmażyć na niewielkiej ilości oliwy, tylko do zarumienienia/3-4 minuty.
Po 2h pieczenia mięsa w
piekarniku, dodać warzywa, wymieszać Gulasz wstawić z powrotem do piekarnika,
tym razem bez przykrycia i piec przez następne 40-60 minut. W tym czasie sos
nam sie zredukuje, warzywa i mieso zmiękną Przed wyłączeniem sprawdźcie koniecznie miękkość i warzyw i mięsa.
Podawać z ciepłymi kluskami śląskimi. Smacznego!
Szanowna Autorko.jakie dokladnie mieso wolowe uzylas ?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńHey Ola, użyłam zrazowej części;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń