Ciasteczka kokosowe

Niedospane noce, chroniczne zmęczenie i niesamowita dynamika codziennego dnia powodują, że sięgamy po cukier! Przynajmniej ja tak mam. Na szczęście nie w czystej postaci. Jakoś nie wyobrażam sobie siebie stojącej z łyżeczką nad cukiernicą;) Raczej mi to nie grozi! 

Jest jednak w ciągu dnia taki moment, kiedy do kawy przydałoby się coś...coś słodkiego. Taka kropka nad "i". Najlepiej jednak, by było to coś domowego, coś co sami przygotowaliśmy, dopieściliśmy do ostatniego składnika. Nie jakiś tam batonik z firmowego automatu!

Często do pracy zabieram więc tą moją małą kropkę nad "i", która doda energii i pomoże z uśmiechem powrócić do biurka. Nie rezygnujecie z małych codziennych przyjemności. W końcu szczęśliwa JA to szczęśliwy TY!  

Przyjemnego dnia!

Składniki:

*      125 g cukru

*      125 g wiórków kokosowych

*      2 białka

*      1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub cukier waniliowy

*      50 g czekolady (u nas gorzka 74%)

Do dzieła:  

Białka ubić (muszą być w temperaturze pokojowej).

Cukier wymieszać z wiórkami, dodać cukier waniliowy (jeśli dodajemy ekstrakt, należy to zrobić po dodaniu białek).

Do masy dodać białka, delikatnie wymieszać szpatułką. Wyłożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia ( 1 łyżeczka).

Piec w temperaturze 180 stopni C przez około 10-12 minut.

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i moczyć spód ciasteczek. Odłożyć na papier i na około 2-3 minuty w chłodne miejsce, by czekolada zastygła.

Smacznego!