Sałatka na ciepło z ziemniakami i jarmużem

Zielono mi...uwielbiam ten kolor, bo odświeża, odmładza, uspokaja i daje nadzieję (tak przynajmniej mówią). W zielonym jest dużo mocy i pozytywnej energii. Zielone nastraja mnie na lepsze. Może dlatego tak kocham drzewa, szczególnie te wiosną...ta soczysta zieleń listków jest absolutnie niezastąpiona. Wiosno przyjdź!

O tej porze roku trudno jest nacieszyć oko zielonym, więc trzeba się zadowolić każdą odsłoną...szpinak, rukola, pak choi, jarmuż, świeży ogórek, awokado. Wszystko to wędruje do wszelkiego rodzaju sałatek i jest już lepiej, jakoś tak błogo się robi i od razu cieplej.

Lubię ten stan błogości! Ten stan utwierdza mnie w przekonaniu, że jestem tu gdzie być powinnam. Gram w zielone...dziś młody jarmuż  i ogórki konserwowe połączone z młodymi ziemniakami (których w Irlandii nie brakuje w żadnym sklepie). Polecam...ta sałatka to moja nowa miłość! 

Składniki:

*      kilka małych młodych ziemniaków

*      1 łyżka musztardy francuskiej

*      1 łyżka oliwy

*      kilka małych ogórków konserwowych

*      listki młodego jarmużu lub rukoli

*      sól

*      1 łyżka masła

Do dzieła:

Ziemniaki dokładnie umyć i ugotować do miękkości w osolonej wodzie z masłem. Odcedzić.

Musztardę wymieszać z oliwą i dodać do ziemniaków. Wymieszać. Ogórki pokroić na plasterki, dodać listki jarmużu lub rukoli, wymieszać. Zajadać jeszcze ciepłe. Smacznego!