Domowa czekolada z mixem orzechów
Dziś słońce, śpiew ptaków i uśmiech od rana. Wszystkie te ceregiele natury nastrajają radośnie i serce pika w odpowiednim rytmie.
Dobrze jest zaczynać każdy dzień z pozytywną energiąi słońcem na twarzy. Niewiarygodne jest jak duży wpływ ma na nas pogoda. Jak mocno nastraja nas na cały dzień, tydzień czy miesiąc nawet. Tak wiele od niej zależy…a jednak okiełznać się jej nie da.
Ja ładuje baterie w słońcu właśnie, z nim mi do twarzy. Z deszczem wydaję się jeszcze bardziej szara i nudna, a nudy nie znoszę, nie lubię i staram się jej za wszelką cenę unikać, jak ognia...choć o ogniu może innym razem;)
W każdym razie jest dobrze, dziś mogę ze śmiałością powiedzieć, że na to czekałam długie tygodnie, ba..miesiące nawet! Wszystko stuka i puka tak jak chce, tak jak lubię! Powli iskrzy pozytywnie…
Gdziekolwiek więc jesteście, przesyłam Wam trochę tej dobrej czaderskiej, rockowej wręcz energii!!!
Zróbcie ze mną tabliczkę czekolady, do której można z zapałem wrzucić wszelkiego rodzaju orzechy, wiórki i cokolwiek jeszcze znajdziecie w słoikach…
Składniki:
*
50 g orzechów włoskich
*
40 g słonecznika
*
30 g wiórków kokosowych
*
30 g pistacji
*
40 g daktyli
*
1 szklanka rozpuszczonego oleju
kokosowego
*
¾ szklanki gorzkiego kakao
*
¼ szklanki syropu klonowego lub
miodu
Do
dzieła:
Olej kokosowy, syrop klonowy i kakao dokładnie
ze sobą połączyć.
Słonecznik sprażyć na suchej patelni. Orzechy
włoskie i pistacje posiekać na mniejsze kawałki. Daktyle pokroić na małe
kawałeczki. Wymieszać wszystkie suche składniki.
Czekoladę wylać do blaszki lub na folię
aluminiową i delikatnie rozsmarować na całej powierzchni ( zostawiając kilka
łyżek by polać górę*opcjonalnie). Na warstwę czekolady wyłożyć wszystkie orzechy
i delikatnie rozłożyć na całej powierzchni, górę polać resztą czekolady.
Wstawić do lodówki na przynajmniej 20 minut.
Pokroić na mniejsze kawałki i podawać. Przechowywać w lodówce, bo olej kokosowy
szybko się rozpuszcza w temperaturze pokojowej.
Smacznego!
Że tak powiem, na wypasie ta czekolada :D bardzo mi się podoba taka wersja
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci smakowało Maju. Pozdrawiam :)
UsuńBardzo mnie to cieszy :)
OdpowiedzUsuń