Kakaowy tort urodzinowy

Co roku robię tort na urodziny naszej córki, w tym roku był już piąty, a ile jeszcze takich tortów przede mną :)?

Z każdym rokiem poprzeczka stawiana jest coraz wyżej i coraj bardziej boję się pytać córkę jak ten tort ma wyglądać. Pomysł goni pomysł i na końcu już nikt nie wie czy tort ma być waniliowy czy czekoladowy, z truskawkami czy jagodami;)

Nasza pełna wyobraźni dziewczynka, chciała połączyć wszystkie smaki w jednym: “żeby był trochę czekoladowy w środku i trochę tęczowy mamusiu…i cały czarny z wierzchu jak dla Batman…I jeszcze żeby były truskawki”.

Nie mogło też zabraknąć kociego akcentu, ale jako przeciwniczka pełnych cukru i sztucznych barwników ozdób, postanowiłam kupić papierowe  kociaki i JUŻ- przynajmniej ta część tortu była gotowa.

No właśnie z tym “już” to trochę przesadziłam, bo tort jest mimo wszystko dość pracochłonny (szczególnie jeśli w tym samym dniu robi się też cake popsy i dmucha kilkanaście balonów).

Proponuję Wam dobrze rozłożyć pracę, a najlepiej upiec biszkopt dzień wcześniej.

Torcik warty zrobienia, kakaowy biszkopt (najlepszy przepis jaki znam, z TEGO bloga), przełożony moim ulubionym połączeniem śmietany, mascarpone i wanilii. Do tego świeże jagody, truskawki, maliny i pomarańcza. Wszystko fajnie pasowało, owoce i galaretka dodały letniego akcentu. Smakowało i dzieciom i dorosłym.

Poezja na talerzu, bardzo polecam!

Składniki:

BISZKOPT:

*      5 jajek

*      3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków

*      2/3 szklanki mąki pszennej (tortowej)

*      1/3 szklanki kakao

MASA WANILIOWA:

*      500 mln śmietany kremówki (36%)

*      260 g serka mascarpone

*      3 łyżki cukru pudru

*      łyżka ekstraktu z wanilii

POZA TYM:

*      1 galaretka pomarańczowa (na 500 mln wody)

*      1 pomarańcza (sam miąższ, bez białej skórki)

*      1 galaretka jagodowa/jeżynowy (na 500 mln wody)

*      1 szklanka jagód

*      2 galaretki truskawkowe lub malinowe (każda na 500 mln wody)

*      1 szklanka pokrojonych truskawek lub malin (w zależności od smaku galaretek)

*      2 czekolady ciemne (przynajmniej 70%)

*      1 czekolada mleczna

*      2 łyżki masła

Do dzieła:

BISZKOPT:

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Mąkę i kakao wymieszać, następnie przesiać.

Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodawać partiami cukier, łyżka po łyżce, ubijając po każdym dodaniu.

Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Do ubitej masy jajecznej wsypać przesianą mąkę. Delikatnie, powoli wymieszać przy pomocy szpatułki (lub rózgi kuchennej), by składniki się połączyły. Składniki wymieszane szpatułką spowodują, że biszkopt będzie bardzo puszysty i wypełni formę wyrastając do wysokości jej boków. Nie należy używać miksera.

Tortownicę o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno), nie smarować boków. Delikatnie przełożyć ciasto, wyrównać. Piec w temperaturze 160 - 170º C przez około 35 - 40 minut lub do tzw. suchego patyczka.

Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 30 - 40 cm upuścić je (w formie) na podłogę, wystudzić w temperaturze pokojowej. Wystudzony, przekroić na 4 blaty.

Ważne: boki biszkoptu oddzielamy nożykiem od formy dopiero po jego wystudzeniu.

Po wyjęciu biszkoptu z formy warto go odwrócić 'do góry nogami'. Biszkopt kakaowy nigdy nie jest idealnie płaski (w przeciwieństwie do biszkoptu białego), rośnie z minimalną górką, więc wyrówna się po odwróceniu biszkoptu.

MASA WANILIOWA:

Śmietanę wymieszać z mascarone i ubić. Pod koniec ubijania dodać cukier puder i ekstrakt z wanilii. Waniliową masę podzielić na 3 części ( dwie z nich będą potrzebne do wymieszania z galaretkami, a trzecia do odzielenia biszkoptów i galaretki truskawkowej/malinowej).

Do jednej części masy waniliowej dodać jagodową galaretkę i zmiksować (w przeciwnym razie śmietana wytrąci się z galaretki w postaci małych grudek). Dodać jagody, wymieszać i wylać na pierwszą biszkoptową warstwę ciasta. Przykryć drugą warstwą biszkoptu. Wyłożyć połową masy waniliowej i schłodzić kilka minut.

Galaretki truskawkowe rozpuścić w 700 mln wody. Pomieszać z pokrojonymi na mniejsze kawałki truskawkami i wylać na schłodzoną masę waniliową. Ciasto ponownie schłodzić.

Na schłodzoną galaretkę wyłożyć drugą część masy waniliowej, przykryć trzecią warstwą biszkoptową i ponownie schłodzić.

Przygotować ostatnią warstwę kremu: galaretkę pomarańczową połączyć z kremem śmietanowym, zmiksować. Dodać pomarańczę (dokładnie obraną, bez białej skórki, pokrojoną na mniejsze kawałki), wymieszać i wyłożyć na warstwę biszkoptu. Przykryć czwartą (ostatnią) warstwą biszkoptu, delikatnie przycisnąć. Schłodzić.

Czekolady rozpuścić w kąpieli wodnej, dodać 2 łyżki masła i oblać schłodzone wcześniej ciasto, wraz z bokami. Czekolada nie powinna być gorąca, w przeciwnym razie pokrycie boków ciasta będzie bardzo trudne.

Przechowywać w lodówce, wyjąć około 10 minut przed jedzeniem. Kroić nożem zanurzonym w gorącej wodzie (ze względu na czekoladę, która pęka podczas krojenia).

Smacznego!