Pietruszkowe kopytka...czyli jak zająć 5-latkę w deszczowy dzień;)
Kopytka w Polsce jadł chyba każdy. Jednak takich robionych przez 5-latkę już chyba niekoniecznie. Nie są może one idealnie wyrobione, ziemniaki nie zostały dokładnie rozgniecione przez naszą córeczkę, ale zabawy przy tym miała jak nikt inny.
Od mieszania składników, poprzez ugniatanie ciasta i zwijanie roladek (wg niej długich węży). Byłam potrzebna jedynie do krojenia na kluseczki i wkładania ich do garnka z bulgoczącą wodą. Sama nawet w odpowiednim momencie podsypywała ciasto mąką. Byłam mile zaskoczona jej ochotą do takiej pracy.
Polecam Wam zrobienie takiego obiadu wspólnie z dzieckiem/dziećmi. Zajęcie dziecka, szczególnie podczas wakacji idealne. Śmiechu i radości było przy tym co nie miara. Nie wiem kto bardziej puchł z dumy, ja czy nasza córka.
W kopytkach uwielbam to, że w zasadzie można podać je ze wszystkim. Będą tak samo smaczne z warzywami, z sosem, pesto czy na słodko. Doskonale się mrożą, więc można z podanej poniżej porcji mieć kilka ciekawych wariacji.
Koniecznie wypróbujcie z podsmażonym na maśle porem i prażonymi migdałami. Polecamy!
Składniki:
*
1kg ziemniaków
*
2 szklanki mąki pszennej (plus
dodatkowa do podsypania)
*
3 łyżki mąki ziemniaczanej
*
1 łyżka soli (do ugotowania
ziemniaków)
*
½ szklanki posiekanej natki
pietruszki (opcjonalnie)
Poza
tym:
*
1 por
*
½ szklanki płatków migdałów
*
1 łyżka masła
*
sól morska
Do
dzieła:
Ziemniaki ugotować w mundurkach (można także
najpierw je obrać, a potem ugotować) i ugotować w osolonej wodzie. Ziemniaki
ostudzić i jeśli gotujecie w mundurkach, obrać ze skórki.
Ziemniaki dokładnie zmiksować lub zgnieść
praską, dodać posiekaną natkę pietruszki. Dodać obie mąki i dokładnie, ale
delikatnie zagnieść ciasto.
Odrywać ciasto po kawałku, podyspać mąką i
formować cienkie wałki. Wałki kroić nożem na kluski ulubionej wielkości.
Kopytka gotować w osolonej wodzie. Po około 2
minuty od wypłynięcia. Wyławiać łyżką cedzakową. Podawać tuż po przygotowaniu
lub zamrozić*.
Por pokroić na cienkie prążki, zeszklić na maśle. Oprószyć solą morską. Na drugiej, suchej patelni
podprażyć płatki migdałów. Por łączymy w misce z migdałami i posypujeme
tym kopytka. Alternatywnie można zeszklony por wyłożyć na kopytka i posypać
migdałami.
Smacznego!
* Jeśli chcecie je zamrozić, należy dobrze
wystudzić i 1. wymieszać z małą ilością oleju lub 2. układać pojedynczo na
desce, włożyć do zamrażalnika na kilka minut i potem lekko zmrożone wkładać do
woreczka. Ten drugi sposób jest bardzo dobry, ponieważ kopytka można wyjmować
dosłownie pojedynczo. Dobry sposób także na pierogi;)
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się ze mną co podobało Ci się w przepisie, może coś zmieniłaś/eś. Jak Ci smakowało?