Świąteczny sernik jaglany
Sernik? Piernik? Makowiec? Każdego roku na Święta Bożego Narodzenia piekę jedno z powyższych ciast. W tym roku jednak pomyślałam, że zrobię coś innego, może sernik, który trochę smakuje jak piernik;)? Takie nasze 2w1. To moja druga próba i muszę powiedzieć, że naprawdę udana! Moja mama, której niczym w kuchni nie można już zaskoczyć, nie mogła się tego ciasta nachwalić, a to już coś ;)
Wbrew długiej liście, jest to bardzo proste w wykonaniu ciasto. Jeśli chcecie upiec je jutro, już dziś namoczcie daktyle. Przyprawa piernikowa nie jest tutaj konieczna, jeśli nie przepadacie za jej smakiem, proponuję całkowicie z niej zrezygnować, ciasto i tak wyjdzie bardzo aromatyczne. Możecie też do środka dodać rodzynki (u nas nikt w ciastach ich nie lubi) czy pokruszone włoskie orzechy.
Mam nadzieję, że ta wersja przypadnie i Wam do gustu. Pozdrawiam czekoladowo!
Składniki:
MASA SERNIKOWA:
*
1,5
szklanki kaszy jaglanej
*
250 g
suszonych daktyli
*
3 banany
*
2
pomarańcze
*
150 g kakao
*
ok. 5,5 szklanek mleka (1
szklanka do zalania daktyli + 4 szklanki do gotowania kaszy jaglanej + ½ szklanki do masy)
*
7 łyżek miodu lub syropu klonowego
*
1
gorzka czekolada (rozpuszczona w kąpieli wodnej)
OPCJONALNIE:
*
2 łyżeczki przyprawy do
piernika (przepis TUTAJ)
*
posiekane drobno orzechy
włoskie lub pecan
*
skórka otarta z 2
pomarańczy
SPÓD CIASTECZKOWY:
*
200 g
owsianych ciasteczek (lub jakichkolwiek innych)
*
3 łyżki oleju kokosowego/ rozpuszczonego masła
*
ok. 3
łyżek
mleka
*
ok. 3
łyżek
kakao
Do dzieła:
Daktyle zalewamy 1 szklanką mleka i odstawiamy do lodówki na 12h.
Kaszę jaglaną płuczemy kilka razy do klarowości wody lub prażymy na suchej patelni i potem przelewamy wrzątkiem. Zalewamy 4 szklankami mleka, dodajemy 3 łyżki miodu lub syropu klonowego. Zagotowujemy, przykrywamy i gotujemy na bardzo małym ogniu do momentu wchłonięcia mleka przez kaszę.
Kaszę jaglaną płuczemy kilka razy do klarowości wody lub prażymy na suchej patelni i potem przelewamy wrzątkiem. Zalewamy 4 szklankami mleka, dodajemy 3 łyżki miodu lub syropu klonowego. Zagotowujemy, przykrywamy i gotujemy na bardzo małym ogniu do momentu wchłonięcia mleka przez kaszę.
Ciasteczka miksujemy na
piasek, dodajemy resztę składnikow i mieszamy. Masa powinna mieć konzystencję
mokrego piasku. Masa ciasteczkową wykładamy dno tortownicy. Pamietajcie o
wyłożeniu jej wcześniej papierem do pieczenia. Wkładamy na kilka minut do
lodówki.
Z obu pomarańczy wyciskamy sok i miksujemy z daktylami namoczonomi przez noc lub przynajmniej
kilka godzin w mleku. Masa daktylowa powinna mieć konzystencję
gładkiej pasty.
Kaszę miksujemy na gładką
masę, dodajemy pastę z daktyli, banany i ok. 1/2 szklanki mleka.
Dodajemy kakao i miód/syrop klonowy, miksujemy. Warto sprawdzić czy masa jest dość słodka i dodać jeśli trzeba miodu lub syropu klonowego. Jeśli dodajemy przyprawę piernikową, orzechy czy skórkę z pomarańczy, to robimy to teraz. Mieszamy łyżką lub
szpatułką.
Masę wkładamy na spód z
ciastek.
Pieczemy w nagrzanym do
180 stopni C piekarniku. Ciasto przykrywamy na 70 minut folią aluminiową, po
tym czasie zdejmujemy i pieczemy przez następne 20 minut. Zostawiamy do
całkowitego ostygnięcia.
Gorzką czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej dodajemy 4 łyżki mleka i mieszamy. Wystudzone ciasto polewamy naszą czekoladową polewą. Można udekorować plasterkami lekko skarmelizowanej lub świeżej pomarańczy.
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się ze mną co podobało Ci się w przepisie, może coś zmieniłaś/eś. Jak Ci smakowało?