Makrelowa pasta z chrupnięciem
Kolejny koniec kolejnego tygodnia...głowa już pęka od wciąż powtarzających się czynności, ciągnącej się w nieskończoność listy rzeczy do zrobienia, załatwienia i kupienia.
Właśnie...co do samych list, skreślam jedną rzecz, a w jej miejscu pojawiają się dwie następne...niekończąca się opowieść powtarza się co tydzień, a może po prostu nigdy się nie kończy? Kartki, karteczki, kalendarze, przypomnienia...można od tego oszaleć.
Chciałoby się czasem tak po prostu wyłączyć, zresetować pamięć i zrobić miejsce na to co ważne i istotne. Wszechobecna rewia dźwięków i karteczek przygniata i tak już zmęczony umysł.
Dobrze, że przynajmniej w kuchni można oddać się dźwiękom, które wystukują smaczny rytm. Polubicie to delikatne chrupnięcie czerwonej cebuli;)
Składniki:
*
1 wędzona makrela
*
½ czerwonej cebuli
*
2 łyżki musztardy (u nas
francuskiej)
*
3 łyżki majonezu
*
sok z ½ cytryny
*
kilka gałązek świeżej natki
pietruszki
*
sól morska i świeżo zmielony
pieprz
Do
dzieła:
Makrelę pozbawić skóry i ości i porwać/pokroić
na mniejsze kawałki (lub zmielić).
Cebulkę i pietruszkę drobno pokroić, dodać do
makreli.
Dodać pozostałe składniki i wymieszać.
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz
Podziel się ze mną co podobało Ci się w przepisie, może coś zmieniłaś/eś. Jak Ci smakowało?