Łosoś teriyaki na poduszce z smażonego makaronu z chrupiącymi warzywami.
Dziś znowu będzie po japońsku, co znaczy, że będzie nie tylko smacznie ale i zdrowo. Bohaterem jest tu łosoś zatopiony w marynacie teriyaki. Potrawa ta jest łatwa i szybka w przygotowaniu, wiec nie trzeba spędzać godzin w kuchni.
Teriyaki to tradycyjny japoński sos używany jako marynata. Nadaje potrawą słodkiego aromatu. Głównymi jego składnikami są sos sojowy, mirin i cukier. Świetnie pasuje zarówno do smażenia bądź do grilowania. Ta marynata bardzo lubi się z rybą, ale także smakuje świetnie z wołowiną, kaczką czy kurczakiem.
Dodatkiem do ryby będzie soba noodles, czyli pełnoziarnisty tradycyjny japoński makaron. Świetnie nadaje się do smażenia i w takiej odsłonie zagościł na naszym stole. Smażyliśmy go na niezwykle aromatycznym oleju curry (przepis TUTAJ) który nadał mu niesamowitego smaku. Kropką nad i całego dania są chrupiące warzywa, również smażone na tym oleju.
Znajdziecie tu wiele różnych smaków, które fajnie się wspólnie komponują i uzupełniają.
Porcja na 2 osoby
Składniki:
·
filet z łososia 300g
·
2 pak choi (kapusta chińska)
·
80g groszku cukrowego
·
70 g kiełków fasoli
·
pół papryczki chilli (jeśli lubicie bardzo ostre
może być cała)
·
30g młodej cebulki
·
200g makaronu soba, lub inny który nadaje się
do smażenia
·
sos teryaki około 30 mililitrów
·
olej curry (opcjonalnie) przepis TUTAJ
·
ciemny sos sojowy 2 łyżki (opcjonalnie)
Do dzieła:
Filety z łososia
wymyć dokładnie, usunąć wszystkie ości, osuszyć, włożyć do pojemnika skórą do
góry i zalać sosem teriyaki. Odstawić
na minimum pół godziny.
Przygotowujemy warzywa. Odrywamy liście od pak choi i następnie odcinamy zieloną
część (tej części nie będziemy potrzebować, można ją dodać później do sałatki). Łodygi pak choi kroimy wzdłuż. Paprykę chilli i młodą cebulkę kroimy w prążki. Groszek przecinamy
wzdłuż.
Makaron zalewamy
gorącą wodą z dodatkiem soli i przykrywamy na około 5 min. Kiedy makaron
jest al dente wyjmujemy i przelewamy go zimną wodą. Dobrze rozgrzewamy patelnie
i wlewamy 3 łyżki oleju curry
(najlepiej użyć patelnie typu wok). Wrzucamy makaron i smażymy często
mieszając. Gdy makaron się zarumieni zdejmujemy go z patelni.
Na tą samą patelnie wlewamy 3 łyżki oleju curry i wrzucamy pak
choi mieszając, po 2 minutach dodajemy groszek,
po kolejnych 2 minutach dodajemy kiełki
i cebulę. Często mieszamy. Po
kolejnych 2 minutach dodajemy makaron
i chilli, dokładnie wszystko ze sobą
mieszamy. Ci którzy lubią bardziej słone potrawy mogą dodać 2 łyżki ciemnego sosu sojowego.
Łososia smażymy
na osobnej patelni. Na początku układamy rybę skórą do dołu, a gdy będzie
już w połowie zrobiona odwracamy i zdejmujemy skórę. Dolewamy marynatę i
smażymy aż ryba będzie gotowa.
Smacznego!
Uwielbiam takiego łososia :)
OdpowiedzUsuńJest obłędny :)
UsuńNo przyznam, że ryba prezentuje się fantastycznie - na pewno jest smaczna! Ja, jestem ogromnym miłośnikiem łososia. Czy czasami gości na Twoim stole? Jeśli tak, to w jaki sposób go przygotowujesz? Ja, zazwyczaj korzystam z przepisów dostępnych pod adresem https://mowisalmon.pl/przepisy/
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo aptyecznie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo aptyecznie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo aptyecznie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo aptyecznie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń