Kawałki piersi kurczaka w quinoa

Ostatnio zupełnie nie wiem, co gotować dla moich córek. Do pewnego czasu zajadały się dosłownie wszystkim, w czasie obiadu było słychać jedno wielkie smaczne mlaskanie. Ostatnio jednak to co lubi jedna, druga nieznosi i odwrotnie. Dodatkowo ulubione dania wciąż zmieniają pozycję w rankingu, więc to, co jest smaczne dzisiaj, nie do końca już jutro. 

Starsza córka najlepiej cały dzień zajadałaby się płatkami. A kiedy pytam dlaczego jej ulubione danie już jej nie smakuje, z poważną miną odpowiada- 'przecież się zmieniam. Ty też kiedyś mówiłaś, że lubiłaś niebieski, a teraz wolisz czerwony'. I jak tu przebić takie argumenty? 

Tak więc trochę się nagimnastykuję żeby iść na małe ustępstwa. Szanowanie gustów smakowych wszystkich członków rodziny- rzecz święta ;)

Ten przepis na szybkie i smaczne (przynajmniej na dziś), kotleciki narodził się z dobrej woli i determinacji matki, która swoje dzieci chce jednak karmić zdrowo.

 

Składniki:

*     piersi kurczaka

*     kasza quinoa

*     sól, świeżo zmielony pieprz

*     oliwa lub olej kokosowy do smażenia

*     jajko

Do dzieła:

Kurczaka pokroić na mniejsze kawałki, wg Waszych upodobań (moga być jak na nuggetsy). Kaszę quinoa ugotować do miękkości wg instrukcji producenta, odcedzić i lekko przestudzić. 

Kawałki kurczaka przyprawić solą i pieprzem, Każdy kawałek obtoczyć w jajku, następnie w kaszy, pokrywając każdy kawałek dokładnie (uformować jak kotlet mielony). 

Smażyć na oleju kokosowym lub oliwie z obu stron do zarumienienia(można też upiec w piekarniku – piec w 180 stopni C przez około 15-20 minut). 

Podawać z ulubionymi dodatkami. Smacznego!